salezsquad

MisieK · Wysłany: Śro 21:29, 15 Mar 2006 Temat postu: Rekolekcje. I co z tego?

Jakw temacie(no może nie tak do końca Smile

). Co brac klasowa(a w zasadzie forumowa, bo to tylko skrawek klasy jest Confused

) myśli o tych łekołekcjach? Dla mnie były ,może nietyle zbyt standardowe ,co miejscami chybione. Ksiądz nie byłby zły nawet gdyby się 5 razy nie powtarzał i jeszcze powtarzał to co powtarzał w innym temacie przywołując to jako przykład czy cośtam... Confused

I ziomale..... Wielkie Joł Ziooom!

Mariusz · Wysłany: Śro 22:00, 15 Mar 2006 Temat postu:

Eee tam, klechuś to był taki nieszkodliwy gaduła ;P
Fajnie gadał, tylko chyba organizatorzy nie zdali sobie sprawy, ze my jesteśmy już w liceum i że myślimy dojrzalej niźli gimpel. Ale smarkać to!

Co do bracci forumowej - to jest smutne, że udziela się teraz tylko kilka osób i nawet "mocne ogniwa" wypadły z łańcucha piszących... Sad

A reszta to jest olewactwo i nic więcej.
Tak uważam, no co tu dużo medytować. Leniami są i tyle.

Koza :-) · Wysłany: Czw 22:34, 16 Mar 2006 Temat postu:

Może i dałoby się bardziej skupić na wywodach księdza, gdyby nie otoczenie. Bardzo niesprzyjające - zimno, głośno, niewygodnie i zdeczko nudno przy czytaniu wciąż tego samego.... Ehh, ja tam wolę rekolekcje w mojej parafii. (To parafia Rajsko, jakby ktoś nie wiedział. Skidziń to wieś ateistyczna)

Pompejusz · Wysłany: Czw 22:38, 16 Mar 2006 Temat postu:

Moje wrazenia-nudno, ale nie powiem, ze czas stracony.Wrecz przeciwnie, dla mnie rekolekcje byly doskonalym czasem do spotkania sie z przedmowczynia:D

Koza :-) · Wysłany: Czw 22:42, 16 Mar 2006 Temat postu:

Oj Matti, Ty miałeś sie uduchawiać w rekolekcje, a nie myśleć o mnie. Ale masz rację, ten czas nie był stracony Smile

Pompejusz · Wysłany: Pią 21:31, 17 Mar 2006 Temat postu:

Uduchawialem sie i to baaaaaaardzo Very Happy

Mariusz · Wysłany: Pią 21:36, 17 Mar 2006 Temat postu:

Jeżeli ponad 86% polek nie widzi różnicy, to po co przepłacać? ;P