salezsquad

fifcok

Miłości nigdy sie nie mozna spodziewac Smile

Zawsze przychodzi z nienacka, czasem nawet w niechcianym momencie. Ale zawsze się ją jakoś przyjmuje, nieprawdacie? Nie zawsze jest to taka odwzajemniona, a przecież i przez taką człowiek musi przejść, czasem i nie raz.

"Nie poddaj się,
Bierz życie jakim jest."

Yennefer

tak... dochodzę jednak do wniosku, że każda miłość, nawet nieodwzajemniona, czyni nasze życie pełniejszym. Człowiek jest ludzki własnie dlatego, że potrafi kochać, cieszyć się, wzruszać i płakać.

Mariusz

Tak..
Szczęście jest w pełni...
"A pełnia to dwoje"...

MisieK

".. i ciągle walcz, przed siebie idź". Zbytnie zaglądanie w przeszłośc działa jak kotwica, która nam uniemożliwia dojście do celu. Brac życie tak jakim jest i nie oglądac się.

Różne odcienie miłości pozwalają dostrzec rzeczy wcześniej niewidoczne, jakby ukryte pod płaszczem mroku i wyłaniające się spod niego po kontakcie ze światłem. Nie tylko siebie możemy wtedy lepiej zrozumiec i poznac, ale także innych. Bez tego zresztą chyba nie bylibyśmy ludźmi...

Mariusz

Patrzenie sercem jest jak rentgen: pozwala nam dostrzec to, czego nigdy nie zauważylibyśmy patrząc wyłącznie oczkami...

Yennefer

Przeszłość faktycznie jest trochę jak kotwica. Ktoś powiedział kiedyś, że statek jest bezpieczny w porcie, ale statki nie są po to, żeby stać w porcie. Myślę, jednak, że z tą kotwicą to tak częściowo bo przeszłość ma udział w tym gdzie i jak płyniemy. Doświadczenia są jak kompas, a wspomnienia jak wiatr w żaglach. Ach... ale mnie teraz nastrój ogarnął. Odwieczne pytanie brzmi czy lepiej jest kochać i stracić, czy nie mieć kogo tracić? Myślę, że pięknych chwil się nie żałuje, nawet jesli konsekwencją jest ból. Bo później są one dla nas jak wiatr w żaglach... i wiatr we włosach. Miłość pozwala zrozumiec czym jest wolmość.

fifcok

znów nic dodać nic ująć Smile

Mariusz

Yennefer, mi się coś zdaje że Ty powinnaś spisać te swoje wyszystkie przemyślena i refleksje na temat miłości i wydać chyba jakąś książkę, to pewnie od razu w czołówce lista sprzedaży by się uplasowała...

MisieK

Z czołówką to bym raczej ni sądziL, ale tylko ze względu, że żadko się docenia coś wartego przeczytania(wnioski po zagłębianiu się na Gildii Smile

).

Ja nie mówię zostawic wszystko co myło hen za sobą. Tylko to co nas ogranicza, budzi tylko negatywne odczucia. Bez wspomnień nie bylibyśmy sobą. Czasem właśnie wracanie do preszłości nie jest kotwicą, a wiatrem w żagle, tak. Trochę to inaczej wprawię, na inną płaszczyznę Smile

"Czasem trzeba się cofnąc o krok do tyłu by zrobic dwa do przodu" Smile

Czasem piękno wymaga poświęceń(bólu), to chyba uczciwa transakcja.

Yennefer

Tak, to uczciwa transakcja, choć czasem coś się w nas buntuje, że nie powinno tak być. Pytamy wtedy, gdzie ta ponadczasowość i nieśmiertleność uczuć. Cóż... chyba właśnie we wspomnieniach. Miłość to stan ducha. Po pierwsze trzeba umieć kochać siebie i znaleźć swoje miejsce w życiu, bo inaczej staniemy się bluszczem wokół ukochanej osoby. Dziwnie to brzmi, ale miłość to zależność polegająca na niezależności. Każdy z nas hoduje w sobie ogród i pewnego dnia decyduje, że chce tam kogos wpuścić. Jak ta druga strona wywiąże się z odpowiedzialności, jaką ją obdarzono wraz z miłością, to już inna sprawa. A więc... "Poszukując własnej drogi nie zadeptajmy cudzych trawników"

MisieK

no tak. Jeśli się kogoś na prawdę kocha, to chyba nawet jeśli się z nim nie jest to cieszy się jego szczęściem. A na siłe nie warto, fakt.

Mariusz

Zgadzam się z przedmówcami.
A co za sens jest w robieniu czegoś na siłę. Nie chcemy, może bardzo boleć...

Gość

nawet nie chodzi o niespełnioną miłość której nie da się zdobyć na siłę. Nawet w związku potrzebne jest wypracowanie własnej przestrzeni i to jest paradoks, bo w końcu zakochani ludzie chcą byc blisko. Ale miłość to kraina paradoksów, w której wszystko jest możliwe. Po kolejnej serii przemyśleń potwierdzam, że miłość to wolność. Kto kocha czuje się wolny. Wprowadziło mnie właśnie w zdumienie odkrycie, że nie ma to koniecznie wiele wspólnego ze wzajemnością. Jak już pisałam miłość jest w nas samych, a więc wolność również. I wtedy zewnętrzne ograniczenia stają się mało ważne. Jak zwykle mam dla Was cytat dnia Laughing

tym razem mojego ukochanego Paulo Coelho: "Kiedy kochamy nie potrzebujemy wiele rozumieć, co się dzieje wokół, bo wtedy wszystko dzieje się w nas samych i wtedy nawet człowiek Może zamienić się w wiatr, bo zawsze kiedy kochamy, to pragniemy być lepsi niż jesteśmy."

Yennefer

oczywiście wiecie że powyższy post jest mojego autorstwa bo bardzo trudno byłoby nie zgadnąć. Mam logowanie automatyczne na forum i dlatego nie sprawdzam czy jestem zalogowana gdy piszę. Bo zawsze jestem... no właśnie, widać nie zawsze Evil or Very Mad

MisieK

Tak, paradox, coś czego nigdy nie odkryjemy do końca(nawiązując troszkę do dzisiejszej lekcji Smile

).

Może to Obcy Cię sabotują Question