salezsquad

Mariusz · Wysłany: Śro 23:39, 22 Mar 2006 Temat postu:

Masz na myśli odrabianie zadań albo robienie kanapki na kolację? ;P

Koza :-) · Wysłany: Czw 18:23, 23 Mar 2006 Temat postu:

Wiesz, tak w sumie to żeby zrobić sobie kanapkę też trzeba troche pomyśleć, żeby sobie palca nożem nie uciąć.

MisieK · Wysłany: Czw 18:57, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ja nie o kanapce i zadanku Razz

Ja o odkurzaniu, noszeniu węgla, odśnieżaniu itd Wink

Jak sobie robie żarło to mogę gwizdac Smile

Mariusz · Wysłany: Czw 19:18, 23 Mar 2006 Temat postu:

Odkurzanie, nnoszenie węgla to jedne z moich najbardziej obfitych prac chyba Very Happy

No ale ja zawsze tak dużo myślałem, więc się nie dziwcie. Ja tak od smaego początku miałem: na opak. Ale nie będę uprawiał żadnego ekshibicjonizmu emocjonalno - intelektualnego na 100%. Od tego blog jest Wink

Ale to, o czym pisałeś, Miśku, to u mnie właśnie prace, przy których mój umysł pracuje na bardzo wysokich obrotach Very Happy

Ma się tę firmę Very Happy